Uzależniony od ruchu

I Rudzki Półmaraton Industrialny - relacja, wyniki, zdjęcia

fot. Paweł Kasprzak
No właśnie I Rudzki Półmaraton Industrialny, szkoda byłoby nie przebiec zawodów tuż za płotem. Do biura  miałem koło 5 km spod domu, więc samo rozumiecie, że mnie kusiło. Dodatkowo godzina startu, 21:00 też do mnie przemawiała, ponieważ to czas mojego treningu :)

W związku z nagromadzeniem faktów stanąłem na starcie biegu, który tworzy nową historię, który zapoczątkuje pewnie coroczną tradycję w Rudzie Śląskiej :)

Na miejscu zjawiliśmy się nieco wcześniej, aby odebrać pakiet. O dziwo przy sporej ilości ludzi nie było tłoku, sam odbiór zajął mi ze 2 minuty. Super ! :) 
Generalnie nie nastawiałem się na jakiś świetny wynik, nie trenuję ostatnio, jeżdżę dużo rowerem, ale nie mam w tym wszystkim czasu na bieganie. Jednak od rana rozpierała mnie energia, co było dobrym omenem :) 

Bieg ruszył, trasa prowadziła dookoła Rudy Śląskiej, a dokładnie Nowego Bytomia. Cały czas było pod górę, masakra ;)

O dziwo jednak nogi niosły i zegarek pokazywał mi średnie tempo w okolicach 5:10, co było dla mnie zaskoczeniem, ponieważ bałem się, że 5:30 to będzie max na co będzie mnie stać. Cały czas w głowie obijała mi się myśl, jak długo jeszcze uda mi się trzymać takie tempo. Dodatkowej motywacji do biegu dodawały punkty odżywcze, które obsługiwały znajome twarzyczki. Rewelacja. W połowie 3-go okrążenia złapała mnie obrzydliwa kolka, jednak postanowiłem się nie dać, dźgała mnie do samego końca, ale co tam kolka ;) 

Na trasie mnóstwo kibiców, dzieciaczki przebijające piąteczki, brawa, trąbki, grzechotki, aż się twarz sama cieszyła. To właśnie dlatego tak ciągnie mnie do biegania w zawodach, dla tych ludzi, dla tego wyjątkowego uczucia ! 

Udało się, do końca utrzymałem tempo. Na mecie zegarek pokazał średnie tempo 5:08 , a oficjalny czas 1:49:49, co przy braku treningów można uznać za sukces :) 

fot. Paweł Kasprzak

PODSUMOWANIE

Naprawdę nie było się do czego przyczepić. Całość sprawnie rozegrana, żadnych problemów. Trasa dobrze obstawiona, punkty odżywcze dawały radę. Wszystko na plus ! Bardzo mi się podobało i szczerze mam nadzieję, że Organizatorzy nie poprzestaną na tym jednym ! :) Chcę więcej ! 

Dzięki dla wolontariuszy, kibiców, służb porządkowych i wszystkich, którzy przyczynili się do sukcesu tego biegu i dzięki którym tak świetnie mi się biegło :) Super robota ! :) 


Wyniki: STS TIMING
Inne relacje: Zabieganna, Alicya

fot. Paweł Kasprzak



Share This

1 komentarz:

  1. Ogromny sukces! Brawo! Jestem pod wrażeniem :) Piękny bieg! ;) :) :)

    OdpowiedzUsuń