Uzależniony od ruchu

"Wiosenne" bieganie

O właśnie tak mi się ryjek cieszył na dzisiejsze bieganie w słoneczku, przy 10 stopniach ciepełka. Dawno już nie miałem tyle chęci i zapału co dziś. Wprawdzie znowu brakło czasu, ale 7 km zaliczyłem przed pracą ;)

Nie ukrywam, że motywowało mnie dziś testowanie nowej zabawki - koszulki funkcyjnej z Lidl-a i powiem Wam, że w końcu chyba trafiłem coś, co mnie serio przekonuje, ale na razie nic więcej nie zdradzę, już wkrótce napiszę słów parę o tym nabytku.

Co jeszcze dzisiejszego dnia ? 7 km biegiem, a wcześniej 22 długości basenu, 20 minut sauny, czyli ogólnie dzień aktywny. Niestety praca również jest w harmonogramie na dziś, ale może wieczór zwieńczymy spacerkiem ;) Kto wie... ;)





Z dzisiejszych ciekawostek jeszcze dziś słowa Mojej Agnieszki. Zrób test na bloga nowego nabytku, bo ostatnio nic tam nie wrzucasz ... To  jest znak, znak, że trzeba się za siebie wziąć. 

Przypominam, że czwartek pod znakiem Night Runner's. Zauważcie, że jest to tłusty czwartek, więc chyba lepiej nie da się spalić pączków niż wspólnie biegając ;) 

Z gorszych wiadomości - chyba odpuszczę sobie Półmaraton Żywiecki. Nie będę się porywał, nie mam czasu, żeby się przygotować. A występować, byle zaliczyć nie mam ochoty ;) 

Nic, pomyślimy ;) 



Do zobaczenia na szlaku ;) 




Share This

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz