Jako, że nie udało mi się dostać na listę startujących postanowiłem wspomóc Organizatorów po drugiej stronie barykady, czyli jednym słowem zobaczyć jak to jest być wolontariuszem i móc wspierać tych, którzy biegną :)
Jeszcze większa była moja radość, kiedy okazało się, że Moja Agnieszka pojedzie ze mną i razem będziemy mogli działać i pomagać wiernie na trasie ! :)
Stawiliśmy się na miejscy około 9:30, czyli około pół godziny przed zakładanym przez Organizatorów czasem.
Dzięki temu był czas na pogaduchy ze znajomymi, zapoznanie się z aktualnym asortymentem Warsztatu Koszulkowego, który również był na miejscu, oraz na niezapomniane selfi z Tomaszem z tegoż sklepu ! (mówi, że to mina nr. 7 ;) )
W biurze zawodów, jak to zwykle bywa na imprezach tego typu, szum, gwar i ogólny zamęt :) Na szczęście związany z ilością ludzi, a nie kłopotami :) Wszystko szło gładko i w miarę szybko ;)
W pakiecie Wolontariuszy znalazła się koszulka okolicznościowa, czapa mikołaja, kamizelka odblaskowa, batonik napój, a to wszystko w fajnym, materiałowym woreczku ;)
Przewidzieli również dla nas kanapki, ciepłą herbatę, także nie można powiedzieć, żebym nie czuł się zadbany ;) Było fajnie ;)
10:30 - odprawa, okazało się, że zebrało się nas 20 osób ... tak aż tyle osób chętnych, żeby pomóc bezinteresownie w organizacji tego wielkiego dnia ! :)
Poznaliśmy Koordynatorkę Paulę w "zielonej" kurtce ;). 11:00 wyruszyliśmy na punkty !
Mnie przypadło miejsce pod Żyrafą (2km), Agnieszce kilometr dalej. Padał deszcz, było dość zimno, ale atmosfera i uśmiechy zawodników rekompensowały wszelkie niedogodności.
O godzinie 13:00 dostaliśmy informację, że możemy już powoli schodzić z punktów ;) Szybkie sprzątanie taśm, ogarnięcie swoich punktów i można było podążać na metę po gorącą herbatę :)
Na koniec wspólne foto z naszymi biegającymi przyjaciółmi, uściski, buziaki i można było jechać do domu ;)
PODSUMOWANIE
Było fajnie, nawet bardzo. Nie przeszkadzał mi deszcz, wiatr, poznałem świetnych ludzi ! Dzięki !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz