Oferta trafiła idealnie w moje potrzeby, ponieważ dzień przed nią udało mi się zamęczyć moje stare buciki, w których jeździłem na rowerze.
Jak to bywa przy tego typu ofertach, w tego typu sklepach, składając wizytę o 18 można nie znaleźć za dużego wyboru. Jednak butki mnie zaskoczyły, ponieważ nawet znalazłem swój rozmiar (45), w obydwu dostępnych modelach.
Wybór padł na model zielony. Model z elementami czerwonymi miał troszkę inny krój i wydawało mi się, że w połączeniu z moją wielką stopą powodował efekt szerokich palców.
![]() |
Buty z Lidla |
Pierwsze wrażenie:
Buty są niesamowicie lekkie i przewiewne. Podeszwa stwarza nieco dziwne wrażenie, ponieważ ma się uczucie, jak gdyby jej nie było. Uczucie nietypowe, ale całkiem przyjemne w codziennym użytkowaniu. Wspominając o podeszwie warto wspomnieć, że wykonana jest z materiału, który bardzo dobrze trzyma się podłoża, zarówno naturalnego, jak i sztucznego. Dobrze sprawuje się również w rowerowych pedałach.
Stopa czuje się komfortowo, nic nie uwiera, nie obciera. Tkanina jest niezwykle miękka. Siateczki z tkaniny "mesh" zapewniają wentylację stopie, co w połączeniu z dobrymi skarpetkami daje niesamowite wrażenie i pozwala zachować świeżość stopy nawet w czasie długiego chodzenia, lub jeżdżenia na rowerze.
Wspomniałem o tych dwóch dyscyplinach, ponieważ w moim odczuciu bieganie może być dość trudne. Podeszwa nie posiada żadnej amortyzacji, co w moim przypadku dyskwalifikuje tego typu but. Nie znaczy to oczywiście, że fani "biegania naturalnego" nie znajdą przyjemności w wykorzystaniu tego produktu do biegów.
Wygląd i wykonanie bardzo estetyczne, przez co buty nadają się zarówno do sportu, jak również do chodzenia na codzień, pasują do większości typów ubioru.
Podsumowanie:
W moim odczuciu to kolejny produkt, który będzie mi służył bardzo długo. Tak samo jak w przypadku innych artykułów zakupionych w Lidl-u tak i w tym przypadku niska cena nie oznacza niskiej jakości. Jeżeli już mowa o cenie, to kwota 55 zł. za tak wykonany i wygodny produkt jest ceną niewielką i wartą wydania.
Dodano 19.09.2013:
Niestety buty nie wytrzymały trudności eksploatacji. Nie wiem, czy za mocno je eksploatowałem, czy trafiłem na kiepski egzemplarz, w każdym razie miesiąc po zakupie odkleiła się spora część podeszwy, przez co zmuszony byłem oddać je do sklepu. Plus taki, że Pani nie robiła problemów i po prostu je przyjęła i zwróciła pieniążki. Plus za to dla Lidla, ale niestety znowu nie mam butów ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz