Uzależniony od ruchu

Bieganie - maraton na raty - czyli dzieje się dobrze :)


Bieganie, maraton na raty, skąd taki tytuł ?

Wynika z tego, że ostatnie tygodnie dość dobrze rokują. Odzyskałem sens biegania, biegam znowu regularnie, jest dobrze. Udaje mi się wydłużyć treningi i to wcale nie kosztem tego, że wracam ledwo żywy. Jednym słowem Maciek wraca do życia biegowego.

Maraton na raty udało mi się w tym tygodniu ;) Zwiększyłem długość wybiegań i zamiast 30 km / tydzień zrobiłem 42 km / tydzień ;)


Ogarnąłem ostatnio biegowe trasy oświetlonymi chodnikami, mam już trasę 15 km, 13 km, 10 km ;) Teraz tylko biegać. 


Na blogu również będzie się działo ;) Czego możecie się spodziewać ? 

1. Planuję start w Barbórkowym biegu na 10 km w Rybniku - będzie relacja ;) 
2. Test bielizny termoaktywnej z Lidla
3. Test czapki biegowej Nessi 
4. Test komina termoaktywnego 4F
5. Test pulsometra Crivit z Lidla
6. Niespodzianka - Test golarki Braun - tak golarki, bo sportowiec też musi jakoś wyglądać ! :) 

Zaglądajcie, czytajcie, komentujcie BĘDZIE SIĘ DZIAŁO !;) 

Do zobaczenia na szlaku ;)


Share This

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz