Jestem zdania, że Święta, to okres dla najbliższych, którym powinniśmy się poświęcać, ale nie możemy też zapominać o sobie, bo to w końcu jest też czas wolny, w którym możemy trochę więcej kilometrów nakręcić, coś więcej dla siebie zrobić.

Była okazja pobawić się jeszcze Garminkiem, bo już we wtorek mnie opuszcza :(
W niedzielę z rana obowiązkowo Biskupice Biegają. Po wszystkim planowane było dokręcanie kilometrów. W planie miałem 15 km, a wyszło tak dobrze, że skończyło się na 21,21 km ;) Co nazwałem oficjalnie półmaratonem Wielkanocnym. Byli ze mną Marta i Dawid. Dawid skończył dzisiejszy dzień z 35 kilometrami na liczniku, Martę udało mi się przeciągnąć i zrobiła pierwsze w życiu 19 km ;)
"Nienawidzę Was !". ... tak mówiła pod koniec .... a zaraz po wejściu do domu dostałem wiadomość "było super ... chce jeszcze" ;). Lepszego motywatora nie znajdziecie ! :)
Pozytywne Święta ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz