Uzależniony od ruchu

Krakowski czwartek, czyli jak szybko ucieka tydzień

No i mamy czwartek, zgodnie z zapowiedziami spędzany w Krakowie. Jeszcze jutro i wracam do Firmy siedzieć...

Krakowski wtorek - w krakowskim tygodniu

I zgodnie z zapowiedziami wylądowałem w Krakowie. Post pisany na szybko, przed rozpoczęciem szkolenia....

Poniedziałek, czyli ten straszny dzień po niedzieli

Nadszedł ten długo nieoczekiwany poniedziałek ...Dzień, którego nikt nie lubi ...W sumie dla mnie jest...

Ciężki wtorek

          Poniedziałek minął prawie bezboleśnie ... piszę prawie, bo niestety...

Poniedziałkowo - połikendowo

Weekend skończył się szybciej niż się zaczął.Aktywny był to okres :PW piątek bieganko - udało mi się...

Ziiimno

Odnoszę ostatnio wrażenie, że życie mi ucieka, biegnie za szybko. Dopiero co było lato, już prawie jest...

Jaka dziś pogoda ?

No właśnie ... jaka ?NIJAKA ;) Idzie ziiiima, nie da się ukryć. Temperatura coraz niższa, a jak do tego...

Podsumowanie weekendu

Zaczął się poniedziałek, więc pora na jakieś podsumowanie ...Piątek pod znakiem Zabrzańskiej Masy Krytycznej....

Czwartek

Rozpoczął się zapracowany czwartek ... Bez rewelacjiWyczekiwany środowy trening rewelacyjny. Poprawiłem...

Pochmurna środa

Szybka pobudka 6:25 i autobusem do pracy.Pogoda dość nieznośna, ale przez ostatnie bieganie uodporniłem...

Pierwszy post i słów kilka o mnie

Bloga założyłem, bo chciałem się z ludźmi podzielić moją pasją, jaką jest ruch. Ruch w każdej postaci...