Uzależniony od ruchu

Jaka dziś pogoda ?

No właśnie ... jaka ?
NIJAKA ;) Idzie ziiiima, nie da się ukryć. Temperatura coraz niższa, a jak do tego dojdzie jeszcze deszcz, to już robi się całkowicie nie ciekawie.

Wczoraj był trening, oj był. 10 km zrobione w 1:00:56. Czas nie doskonały, ale dobry. Dał mi wczoraj popalić ten trening. Ostatni posiłek przed treningiem zjadłem ok. 12 i to nie był dobry pomysł. Z braku czasu wróciłem z pracy o 17:30, na 18 biegłem coś załatwić i o 19 dopiero byłem na szlaku. W połowie treningu odczułem znaczący brak węglowodanów w organizmie. Nieznośne uczucie, pod koniec nie miałem już siły, a w domu osłabłem i miałem wrażenie, że mi się cofnie mówiąc dyplomatycznie.

Pomimo wszystko jestem i tak zadowolony nie tylko z wyników, ale również z całego treningu ;)  ....


Kolejny trening -> środa ... niestety znowu samotnie :)
Share This

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz