Po ostatnich zawodach na 5km dość sceptycznie podchodziłem do tego wydarzenia, ale jednak postanowiłem się wybrać.
Idea zawodów była szczytna. Biegaliśmy dla dzieciaków z domu dziecka. Po to, żeby one też miały możliwość uprawiania sportu w komfortowych warunkach. Cała opłata wpisowego przeznaczona była na ten właśnie szczytny cel, więc nie żal było ani złotówki.
A jak było ?
W sumie co tu dużo mówić, było SUPER. Organizatorzy zamówili nawet pogodę na imprezę. Wczoraj 5 stopni, dziś blisko 25, słoneczko i rewelacyjne warunki. Nogi same się rwały do biegania.
Więc po kolei.
Pobudka 7:30, śniadanko, telefon do Tomka i o 9:30 byliśmy już w drodze do Gliwic. Szybkie rozpoznanie terenu, wyprawa po numerek startowy i można się już przygotowywać.
Standardowo przed zawodami, szybki numerek z Agą :)
Szybki numerek przed biegiem |
Szybka rozgrzewka ! Bo bez niej nie ma biegania ;)
"Rozgrzewka" |
A tak całkiem serio, rozgrzewka była wspólna z profesjonalną Panią trener. Swoją drogą, to fajna zabawa taka wspólna aktywność fizyczna, inna niż bieganie ;) Rozgrzewka trwała 20 minut, dzięki czemu rozruszaliśmy wstępnie wszystkie części ciała. Na dobrą sprawę rozgrzewki były dwie, bo start nieco się przesunął, ale lepiej za dużo niż za mało, a zabawa była fajna ;)
Jeszcze tylko wywiad gwiazdorów dla mediów ;)
Wywiad dla mediów |
I można było stawać na starcie.
Start biegu |
Najpierw ruszyły osoby niepełnosprawne. 5 minut później reszta świata.
Pierwsze okrążenie dookoła centrum handlowego na spokojnie, biegłem razem z Tomkiem, bez pośpiechu. Na luzie.
Drugie okrążenie, od półmetka postanowiłem nieco przyspieszyć. Drugie kółko prowadziło przez środek centrum handlowego. Coś pięknego.
Bieg przez centrum handlowe |
Bałem się, że będzie ślisko, jednak nie było problemu. Ja przynajmniej takowego nie miałem, ale Agnieszka mówiła, że byli tacy, którzy lekko się ślizgali. Wybiegnięcie z pasażu i reszta trasy już tą samą droga.
Postanowiłem przyspieszyć, ale jak to zwykle u mnie bywa z szybszymi biegami znowu bolało ;)
Jeszcze tylko kawałek i wbiegam na metę. Widać po twarzy zresztą, że niezmiernie mnie ten fakt ucieszył ;)
Kategoria OPEN 111 / 432 z czasem 00:21:41
Kategoria M20 33 / 80
meeeta ! |
Jak to zwykle bywa czas przyszedł na pozowanie z medalami, fotki, autografy ;)
Ach te medale :) |
i hyc na chopa ;) |
I można było oczekiwać na uroczyste wręczenie nagród. Cała ceremonia rewelacyjna, dużo emocji.
Były autografy od Ambasadorów biegu
Autografy od Mistrzów |
Była muzyka, było jedzonko, były świetne biegi dzieciaków, które potrafią walczyć ostrzej niż dorośli ;)
Było kilka słów od prowadzącego. Były łzy radości, nie tylko uczestników, ale również prowadzącego.
Dzięki życzliwości Europy Centralnej zobaczyliśmy, że można pomagać, dobrze się przy tym bawiąc. Dzięki sponsorowi głównemu cały dochód mógł iść na dzieciaki, dzięki czemu pomaganie miało jeszcze większy sens.
Podziękowania należą się również wolontariuszom, ochroniarzom, oraz wszelkim "bezimiennym", którzy przyłożyli się do powstania tego świetnego wydarzenia ;) Dla ludzi, którzy robili to z chęci pomagania i nie wzięli za to ani grosza !! Szacunek dla takich osób !!
Oczywiście podziękowania dla mojej ekipy technicznej, dziś w okrojonym składzie w osobie mojej Agniesi :)
Dołączyłem do tych, którzy biegali z sercem ! :)
Biegałem z sercem ! |
PODSUMOWUJĄC !!
Dobra zabawa, dobra organizacja, świetne przygotowanie całości, jak również trasy. Fajne medale !! Nic dodać, nic ująć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz