Tak, to już dziś ...
Choroba mi w miarę przeszła, więc to dziś będzie ten dzień, kiedy wrócę do treningów :) Nie ukrywam, że niezmiernie się z tego cieszę, bo mnie już zwyczajnie w świecie nosi. Nie ukrywam też, że nie mogę się doczekać, żeby przetestować nowy zakup w postaci komina termo-aktywnego 12 w 1 :)
To tyle słowa na poniedziałek ;)
Do zobaczenia na trasie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz