Uzależniony od ruchu

Trening 60/90

Profesjonalna nazwa 60/90 prawda ? :P

Nie wiem, jak się to może nazywać, bo jako człowiek zawsze nastawiony negatywnie do wszelkich rygorów i planów nie realizuję żadnego z planów treningowych napisanych przez kogoś ;)

Na czym polega mój plan ? Już wyjaśniam .. Jak wspomniałem nieco wcześniej po otrzymaniu pulsometra postanowiłem badać tętno ;) Trening spalania tłuszczu to min. 45 minut na średnim tętnie 60-70% maksymalnego ;) Wyczytałem też, że trening 90 minut co 2 tygodnie nakręca organizm do spalania tłuszczu ;)
Więc idąc tym tropem mój trening 60/90 to nic innego jak :

1. tydzień
wtorek - 60 minut
czwartek - 60 minut

2. tydzień
poniedziałek - 60 minut
środa - 60 minut
piątek - 90 minut

3. tydzień
Tak jak tydzień 1-szy

4. tydzień
Tak jak tydzień 2-gi ;)


Ot taka moja treningowa wariacja ;) Dziś przebyłem 90 minut ;) Zrobiłem 12 km, więc tempo nie było zabójcze, jednak nie mogę gnać, bo mnie pikacz w pulsometrze zatrzymuje ;)

Zobaczymy jak to będzie dalej na wadze ;)


Pozdr ;)

Share This

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz